poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Rozdział IV Miłość wśród lwiątek

Sarafina w końcu od warzyła się powiedzieć Tace co do niego czuje. Ze względu na to, że za tydzień miały być walentynki, Ahadi kazał synom znaleźć swoje partnerki. Taka nie był zadowolony, kochał Sarabi. Wiedział , że Mufasa  też coś do niej czuje.... Musiał działać szybko.
-Taka, Mufasa! Chodźcie tu!-Krzykną Ahadi.-Mówiłem wam, żebyście wybrali partnerkę?
-Tak tato-Powiedzieli razem.
-Dobrze... Za parę tygodni będzie głosowanie. Lód zagłosuje i ten, który dostanie więcej głosów zostanie przyszłym królem.-Skończył.
-Dobrze. Możemy już iść?-Zapytał Taka.
-Tak, idźcie.
Lwiątka rzuciły się pędem do miejsca spotkań.
-Ja będę pierwszy!-Oznajmił Taka.
-Tak? No nie wydaje mi się!-Powiedział Mufasa i przyśpieszył. Nagle z za kamienia wyszła Sarafina.
-Taka! Dobrze, że jesteś! Chodź! Musimy pogadać.-Powiedziała.
-Yyyy.... No dobra, chodź.-Poszli na polankę.
-Taka,... Zbliżają się walentynki i.... ja....-Zaczęła Sarafina.
-Tak? Lubisz mnie?
-Tak, nawet bardzo lubię!

-Fajnie! Zostaniesz moją partnerką?
-Ja?! Tak! Bardzo chętnie!
-Super! Chodź gdzieś tylko ja i ty.
-OK.-Taka cały dzień spędził z Sarafiną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz