-I jak tam? Gotowi? Zwierzęta już się zbierają. Zaraz możemy zaczynać.
-To dobrze.
-Jak nazywają się lwiątka?
-Ten jaśniejszy Mufasa,a ciemniejszy Taka.
-Dobrze. Chodźcie, Uru ty weź Mufasę, a Ahadi niech weźmie Takę.
Wyszli z jaskini, zwierzęta ucichły. Rafiki naznaczył lwiątka i odebrał je od Uru. Staną na szczycie Lwiej Skały i pokazał lwiątka ludowi.

Zwierzęta zaczęły piszczeć, ryczeć... robić wszystko co się dało, a potem nagle zamilkły i oddały pokłon. Ahadi siedział dumnie, a Uru opierała o niego głowę patrząc na synów z troską. Rafiki opuścił lwiątka i oddał je rodzicom. Zwierzęta wróciły do domów, a rodzina Królewska poszła na polankę.
-Kochanie?-Zapytał król.
-Tak?
-Który z nich zostanie królem?
-Nie wiem...
-Muszę się zastanowić. Będę ich obserwował. Ale jest już późno chodźmy do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz